W naszym ogrodzie nie ma mowy o nudzie – co chwila jest coś nowegoJesteśmy w tym momencie życia, że wreszcie możemy cieszyć się spokojem, sobą i czerpać radość z kontaktu z naturą. Mamy wielkie szczęście, ponieważ mieszkamy w moim domu rodzinnym– mówi pani Małgosia. Ogród wokół domu był zawsze częścią naszego życia – tutaj spędziłam dzieciństwo – nie przed telewizorem, ale pracując w przydomowym warzywniaku, dbając o rośliny, uprawy, własne owoce i warzywa.
Kiedy byłam już dorosła, zaczęłam pracować w banku, zajmowanie się ogrodem było codziennym obowiązkiem ale i prawdziwą odskocznią od codzienności, zmęczenia, stresu. Później pojawił się mąż i dzieci. Wspólne obiady często przygotowywane były z własnych warzyw i owoców. To ogród nauczył nas, jak zdrowo się odżywiać, jak szukać w jego owocach tajemnic długiego i spokojnego życia w zdrowiu. To tutaj urodził się jeden jedyny w swoim rodzaju przepis na arcyzdrową żywność.